Ładowanie

Kurnik Tysiąc. Na czym polega gra w Tysiąca na Kurniku?

Kurnik Tysiąc. Na czym polega gra w Tysiąca na Kurniku?

Gry karciane należą do jednych z najpopularniejszych. Może dlatego, że wystarczy tylko jedna talia kart, aby móc się doskonale bawić. Przy tej okazji można wymyślić wiele gier, które są w stanie zająć ogromną ilość czasu. Jedną z najpopularniejszych jest wojna, która jest w stanie wciągnąć także małe dzieci. Proste zasady gry, które każda osoba jest w stanie wlot zrozumieć. Inną grą, która jest nieco bardziej skomplikowana (dlatego nie każde dziecko się do niej nadaje) jest tysiąc. Jakie są zasady gry? Oto kilka słów wyjaśnienia. Może znajdą się takie osoby, które będą chciały tego spróbować.

O co chodzi w tysiąca?

W zasady gry w tysiąca należy się dokładnie wczytać, aby mieć pewność, że każdej z osób przyznaje się prawidłową ilość punktów, jaką na końcu finalnie się sumuje. Wygrywa ta osoba, która tych punktów ma najwięcej – najlepiej tysiąc punktów.

W tą grę można grać od dwóch do nawet czterech osób. Do gry nie używa się całej talii kart. Wystarczą te od 9 do Asa. Jednak trzeba dokładnie zapoznać się ze wszystkimi zasadami, ponieważ pary tego samego koloru (dama-król) tworzą coś, co w tej grze nazywa się meldunkiem. Są to rzeczy, które warte są sporą liczbę punktów: 40, 60, 80 i 100 w zależności od koloru.

Nie da się odpowiedzieć, ile takich partii w tysiąca będzie. Wszystko bowiem uzależnione jest od tego, jak szybko graczom pójdzie zbieranie punktów.

Zaczynamy grę

Małą talię kart (jak nazywa się wszystkie od 9 do Asa) należy dokładnie potasować. Potem należy rozdać je graczom. Ilość kart w dłoniach uzależniona jest od ilość graczy. Nie można zapomnieć o tym, że należy zadbać o to, aby żaden z graczy nie widział wzajemnie swoich kart. Warto również ułożyć je kolorami i parami, aby móc stwierdzić, czy nie posiada się żadnego meldunku.

Osoba, która rozdaje karty musi już podczas rozdania odłożyć trzy karty na musik. Jeżeli w tysiąca grają dwie osoby – są to jedynie dwie karty. Nigdy nie można na musik odłożyć pierwszej lub ostatniej karty. Je wręcza się innym osobom, jakie biorą udział w grze. Czas na to, aby przejść do etapu, który nazywa się licytacją.

Jak licytować?

Osoby, które nie do końca znają tysiąca, wychodzą z założenia, że ten co licytuje ma najgorzej. Błąd.Jest to osoba, która może zyskać ogromną przewagę, jeżeli będzie sprytnie wszystko realizować. Licytujący musi grę rozpocząć od licytacji, która wynosi 100. Potem można przebijać stawkę ale o wartości, które są wielokrotnością dziesiątki. Jeżeli ktoś nie jest w stanie jej zapewnić, musi spasować.

Ważne jest to, że powyżej 120 mogą licytować te osoby, które mają jakikolwiek meldunek. Nigdy nie można dopuścić się do tego, aby licytować powyżej 120, tylko jeżeli ktoś gotowy zgłosić jest same meldunki.

Jak łatwo się domyślić, zwycięża ta osoba, która jest w stanie zaoferować najwięcej. To ona przejmuje musik i rozdaje po jednej karcie ze swoich. Ta osoba, która wygrała musi zadeklarować, ile ostatecznie gra. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie może być to mniejsza stawka niż ta, którą do tej pory proponował.

gra w tysiąca na kurniku

Co się dzieje dalej?

Jednak na tym jeszcze gra się nie kończy. Teraz odbędzie się dopiero właściwa rozgrywka. Ten kto wygrał licytację, wykłada na stół kartę jako pierwszy. Za nim idą kolejne osoby, jakie siedzą po jego lewej stronie. Najważniejsza zasada to ta, która mówi o tym, że zawsze należy dokładać kartę do koloru. Druga zasada mówi o tym, że należy przebijać silniejszą kartą. Jednak ta pierwsza ma palmę pierwszeństwa i to o niej głównie trzeba pamiętać. Osoba, która wyłożyła najsilniejszą kartę, zgarnia wszystkie te, które znajdują się w kupce.

Aby meldunek mógł zostać uznany, należy powiedzieć (lub użyć komendy) “melduje”. Proste, krótkie słowo, które ma ogromne znaczenie. Jeżeli gracz go nie wypowie, może się okazać, że jego meldunek nie zostanie uznany.

Jak już było mówione – wartość meldunku uzależniona jest od tego, z jakim kolorem będzie się miało do czynienia. Punktacja wygląda w następujący sposób:

  • kier czerwień – 100 punktów;
  • karo, czyli dzwonek – 80 punktów;
  • trefl, czyli żołądź – 60 punktów;
  • pik, czyli wino – 40 punktów.

Wśród innych zasad, jakie należy zapamiętać to tą, że jeżeli ktoś już raz spasował, nie może brać udziału w dalszej licytacji. Co nie oznacza, że nie będzie mógł powrócić do gry w następnym rozdaniu.

Jak otrzymuje się punkty?

Punkty otrzymuje się za te karty, które wcześniej zostały zebrane ze stolika. Mówi się na nie lewy. Chociaż nie ma obowiązku użytkowania takiego sformułowania. Jaka punktacja obowiązuje w tym przypadku? Prezentuje się ona w następujący sposób:

  • za Asa zdobywa się jedenaście punktów;
  • za kartę z numerem 10 dziesięć punktów;
  • za króla cztery punkty;
  • za damę trzy punkty;
  • walet to dwa punkty.

Za samą dziewiątkę nie otrzymuje się żadnych punktów. Nie można zapomnieć także o musikach. Za nie punkty otrzymuje zwycięzca ostatniej lewy. Jednak to nie wszystko, jeżeli chodzi o punktację. Osoba, która wygrała pierwszą licytację, musi zdobyć taką samą ilość punktów, jaka faktycznie deklarowała. Jeżeli tak się faktycznie stało, te punkty może sobie dopisać. Jeżeli jednak się pomyliła, te punkty musi sobie odpisać.

Cała reszta osób zdobywa tyle punktów, ile faktycznie zdobyła. Należy pamiętać o tym, że wartości meldunków zawsze należy zaokrąglić.

Wygrywającym jest ta osoba, która zdobędzie jako pierwsza tysiąc punktów. Rzadko kiedy ma się do czynienia z tak sytuacją, że jednocześnie kilka osób zdobywa w tym samym czasie taką samą ilość punktów. Jeżeli już jednak faktycznie tak się stanie, wygrywa ten, który w ostatniej partii był grającym, czyli tą osobą, która już na samym wstępie wygrała licytację.

Tysiąc online

W tysiąca najczęściej grało się z rodziną lub ze znajomymi. Tak jak tego wymagały zawsze gry karciane. Trzeba jednak pamiętać o tym, że aktualnie czasy się nieco zmieniły. Dzisiaj nie trzeba zapraszać znajomych do grania (tym bardziej że wielu z nich ma ogromną ilość obowiązków na głowie). Można skorzystać z towarzystwa komputera, aby rozegrać fascynującą partyjkę w tysiąca. Jest to dobry powód do tego, aby zająć nieco trochę czasu i poćwiczyć szare komórki.

Wbrew pozorom, gra w tysiąca online nie należy do łatwych i należy się zdrowo nagimnastykować, aby faktycznie móc zdobyć przewagę. Zasady gry są praktycznie takie same, należy dążyć do tego, aby zdobyć maksymalne jak największą ilość punktów.

Na Kurniku można zagrać w takiego tysiąca. Ciekawa platforma, gdzie do dyspozycji jest jeszcze wiele innych gier, jakie są w stanie wciągnąć bez reszty. Jeżeli ktoś ma chwilę wolnego czasu i szuka dobrego sposoby na zabicie nudy, to jak najbardziej może zajrzeć na platformę Kurnika. Tym bardziej że za takie granie, nie trzeba płacić żadnych dodatkowych kwot pieniędzy. Wystarczy tylko założyć kontro i można działać.

O czym nie można zapomnieć?

Jest jeszcze kilka kwestii, które trzeba będzie zapamiętać, jeżeli ktoś chce być pewnym tego, że uda mu się wygrać w tysiąca.

Jedna z takich zasad mówi o tym, że można spuszczać bombę. Daje ona możliwość wycofania się z rozgrywki bez konieczności utraty punktów. Spuszczenie pierwszej bomby nie ma większych skutków. Jeżeli jednak będzie ich więcej, należy liczyć się z tym, że przeciwnicy zdobędą po 60 dodatkowych punktów. Aczkolwiek, ta ilość dopisywanych punktów uzależniona jest od tego, w ile dokładnie osób się gra. Zasada ta obowiązuje także w przypadku, kiedy to komputer jest przeciwnikiem.

Nie można także zapomnieć o tym, że po przekroczeniu bariery 800 punktów, kolejne można zdobyć tylko wtedy, jeżeli ktoś będzie tzw. grającym. Jak więc widać, z rozdania na rozdanie robi się coraz trudniej i wbrew pozorom, dobicie do tysiąca nie jest wcale takie łatwe.

Czasem może zdarzyć się, że w jednym rozdaniu gracz otrzyma aż cztery dziewiątki. Jeżeli tak faktycznie będzie, może w tym momencie poprosić o ponowne rozdanie. Trzeba bowiem przypomnieć, że za same dziewiątki żadnych punktów się nie otrzymuje.

Jest jeszcze kilka innych rzeczy, które należy wiedzieć o tysiącu – niezależnie od tego, czy gra się z kimś, czy też z komputerem.

Opublikuj komentarz